niedziela, 23 lutego 2014

Hospicjum

Pierwsze chwile spędzone w hospicjum bywają trudne... Nowe zapachy, mieszane uczucia, gdy widzi się nowe twarze zmęczone chorobą. Jednak, gdy człowiek bardziej zrozumie trudną sytuację tych osób, czuje w sobie rosnące uczucie dobroci. Dobroci, jaką nosi w sobie... I natychmiast rodzi się w nim wewnętrzna potrzeba pomocy innym. Możemy o tym pisać bez oporów, gdyż same czegoś takiego doświadczyłyśmy. Ostatnio odwiedziłyśmy hospicjum 13 lutego. Była to nasza druga wizyta, jednakże za pierwszym razem nie miałyśmy bezpośredniego kontaktu z chorymi. To była tylko zmiana wystroju hospicyjnej gazetki. Dopiero za drugim razem rozmawiałyśmy z pacjentami. Okazało się to  dla nas bardzo miłym doznaniem.
Sympatyczna pani, przy której dłużej się zatrzymałyśmy, była  zadowolona i podziękowała nam za odwiedziny.
                                                                                                  
                                      Monika Lange
Dagmara Maksimowska




 
Dagmara i Monika w hospicjum. W tle nasza gazetka.

Uśmiech na twarzach jest oznaką zadowolenia z siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz